poniedziałek, 24 czerwca 2013

Początek

Wiedziałam, że to będzie Książę z Bajki. Po prostu wiedziałam. Wiedziałam od razu, gdy przyjaciółka przysłała mi esemesem wiadomość z laboratorium, że jestem w ciąży. HCG 160,6! Hurra! 

Musiałam to uczcic kupując synkowi owcę ze Szklarskiej Poręby. Nieźle się nałaziłam próbując znaleźć tą najładniejszą. Bo to przecież nie mogła być byle owca. To musiała być owca zupełnie wyjątkowa. Taka jak Baranek z książki o Małym Księciu. 

W końcu znalazłam. Oto pierwsza zabawka mojego Księcia z Bajki. 



Koleżanki z pracy, z którymi byłam na szkoleniu i które przeciągnęłam po Szklarskiej o poszukiwaniu owcy, zapewne myślały, że zwariowałam. Bo przecież to był sam początek ciąży. Skąd więc mogłam wiedzieć, że będę miała synka? A ja wiedziałam. Wiedziałam od samego początku. I byłam bardzo, ale to bardzo szczęśliwa.

3 komentarze:

  1. I jest wspaniały Wasz Książe z Bajki :) Ty to masz jakieś nadprzyrodzone zdolności przewidujące ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wy się doczekacie Księżniczki. P. kompletnie zeświruje :)

      Usuń